Od powrotu Stali Mielec do Ekstraklasy co roku w klubie powtarzał się problem, związany z pozycją napastnika. W sezonie 2020/2021, za słabi na najwyższą klasę rozgrywkową w Polsce okazali się M.Jankowski i A.Kolev. Później drużyna prowadzona przez Trenera A.Majewskiego sprowadziła F.Piaseckiego. Piłkarz zaspokoił potrzeby w ofensywie, ale tylko na czas rundy jesiennej. W następnym sezonie Biało-Niebiescy ściągnęli S.Hamulicia, który stał się wielkim odkryciem i pomógł Stali w zajęciu wysokiej pozycji na koniec 2022 r. Niestety, już zimą piłkarz został sprzedany do Francuskiej Toulouse-y. Każdy z tych epizodów sprawił, że mielczanie zajmowali względnie niską pozycję na koniec rozgrywek. Tym razem może być jednak inaczej.
–
Ilja Shkurin pozostanie w Mielcu do końca sezonu. Ma za sobą świetną jesień i nic nie powinno mu przeszkodzić w utrzymaniu formy na drugą rundę. Taki zawodnik zasługuje na osobny artykuł, bowiem jest to prawdziwa GWIAZDA dla klubu z Solskiego 1.
–
Przewodnik po karierze Białorusina (Dawid)
–
Ilja jest wychowankiem Vitebska i w Witebsku (Białoruś) się również urodził. W 2019 r. trafił do Energetika Mińsk, beniaminka Wyszejszaja liha (Białoruś). Tam jako 20-letni napastnik zrobił furorę. Przez cały sezon strzelił 19 goli, stając się królem strzelców Białoruskiej Ekstraklasy. Ten wyczyn sprawił, że szybko znalazł się na radarach zagranicznych klubów. Zdecydował się na przejście do Dynama Brześć, jednak od razu został sprzedany za 500 tys. euro do CSKA Moskwa, 6-krotnego mistrza kraju. W rosyjskim klubie początkowo był elementem rotacji i łapał minuty, ale z czasem jego głównym miejscem w hierarchii stała się ławka rezerwowych. Mimo to, w sezonie 2020/2021 udało mu się zdobyć 3 bramki na 9 rozegranych spotkań. Zmiana trenerska w klubie była przyczyną wypożyczenia napastnika do Dynama Kijów. Tam przez cały sezon zanotował 5 asyst, kończąc rozgrywki bez żadnego trafienia. Zagrał za to w fazie grupowej Ligi Mistrzów z Benficą Lizbona i Bayernem Monachium. Następnie niestety rozpoczęła się wojna na Ukrainie – z tego powodu piłkarz musiał zmienić otoczenie, za pomocą tymczasowego transferu znalazł się w Rakowie Częstochowa. W barwach Medalików zagrał zaledwie dwa mecze, a w kadrze meczowej znalazł się tylko w trzech, trudno powiedzieć z jakiego powodu. Po zakończeniu okresu wypożyczenia Ilja nie chciał mieć już nic wspólnego z CSKA, dlatego zdecydował się na przejście do drugiej ligi Izraelskiej, konkretniej do Maccabi Petach Tikva. Kierunek może nie wydawał się ciekawy, ale Shkurinowi udało się strzelić dla Izraelskiego klubu przez cały sezon 14 bramek wskutek czego jego klub awansował do najwyższej ligi. Wkrótce później rozpoczął się sezon 2023/2024 – Białorusin trafił do Mielca na zasadzie wypożyczenia.
–
Trudne momenty (Dawid)
–
Warto również wspomnieć o chwilach, które postawiły znak zapytania dla kariery Ilji. W 2020 r. rozpoczęły się protesty antyrządowe na Białorusi. Ilja je poparł, wstawiając na Instagramie post, w którym postanowił odmówić gry dla reprezentacji swojego kraju, dopóki prezydentem będzie Alaksandr Łukaszenka (Prezydent). Białoruski Związek Piłki Nożnej nie mógł zaakceptować tej decyzji i zgłosił sprawę do FIFA, jednak międzynarodowa organizacja w styczniu 2021 r. odrzuciła możliwość zawieszenia piłkarza. Z powodu reżimu Łukaszenki, sytuacja Shkurina stała się poważna. Groziła mu obowiązkowa służba w wojsku, która najprawdopodobniej przekreśliła by jego karierę. Deportację wojskową ukróciło wypożyczenie do Dynama Kijów. Na Ukrainie jednak wybuchła wojna, która sprawiła, że Shkurin znowu musiał zmieniać miejsce swojego pobytu. Zawodnik publicznie skrytykował Rosję za działania wojenne. Cała ta historia pokazuje, jak trudna jest sytuacja Białorusinów, sprzeciwiających się swojemu rządowi. Obecnie Ilja, mieszkając w Polsce jest bezpieczny i nie ma dla niego zagrożenia w postaci nieczystych, politycznych zagrań.
–
Dotychczasowa gra w Stali (Dawid)
–
Białoruski napastnik potrafi dobrze rozgrywać piłkę, co przekłada się na 5 asyst jego autorstwa. Podczas meczu często można go zauważyć w środku pola jako gracza, który próbuje wyprowadzać futbolówkę w głąb połowy przeciwnika, ale również regularnie zagrywana jest na niego tzw. laga. Po takim podaniu udało się mu zdobyć bramkę z Cracovią i Zagłębiem Lubin. Miejscem, w którym Ilja odnajduje się najlepiej, jest oczywiście pole karne drużyny przeciwnej. Wszystkie z jego 8 zdobytych goli, były przyczyną strzałów z odległości mniejszej, niż 16 metrów. Na taki stan rzeczy, składają się np. ładne i składne akcje piłkarzy Stali, które na końcu odnajdują Białorusina w szesnastce przeciwnika. Przykład to bramki na 0-1 i 2-2 z Pogonią Szczecin. Dużą rolę w takiej grze odgrywają wahadłowi Stali (A.Jaunzems i K.Getinger), potrafiący dośrodkować lub przebiec kilkadziesiąt metrów na skrzydle. Bliżej bramki przeciwnika znajduje się wtedy M.Domański, który jest łącznikiem formacji bocznej z napastnikiem (3 asysty po podaniu do 9-tki w tym sezonie). Trener K.Kiereś ma do prowadzenia tego typu gry odpowiednich zawodników, a to należy wykorzystywać. Takich akcji Stal powinna stwarzać więcej, czasami jednak Shkurin wydaje się być osamotniony w swoich działaniach. Jest to element wymagający poprawy.
–
Bliżej mu do Hamulicia czy Piaseckiego? (Tomek)
–
Gdy na początku września debiutowałem na portalu Wrzutka tekstem „Pięciu największych wygranych początku sezonu”, nie umieściłem w czołowej piątce pozyskanego latem Ilji Shkurina, co zresztą na tamtą chwilę było w pełni uzasadnione. Trzy miesiące później mogę śmiało podpisać się pod stwierdzeniem, że Białoruski napastnik jest najlepszym transferem Biało-Niebieskich w poprzednim okienku transferowym. Padają powszechnie porównania do poprzednich dwóch rund jesiennych Stali w Ekstraklasie, gdy o sile ataku ekipy z Mielca stanowili S.Hamulić (2022/23) oraz F.Piasecki (2021/22). Jak bardzo odzwierciedlają one rzeczywistość?
–
Rzućmy okiem na liczby (Ekstraklasa + Puchar Polski, via Transfermarkt) :
–
Fabian Piasecki – 13 meczów, 4 gole, 5 asyst
Said Hamulić – 17+2 meczów, 9 goli, 4 asysty
Ilja Szkurin – 17+2 meczów, 8+2 goli, 5 asyst
–
Patrząc na suche dane, na ten moment wynik Shkurina bardzo przypomina ten Hamulicia i jest lepszy od wyniku Piaseckiego. Umieśćmy te dane w kontekście gry całego zespołu :
–
Stal w której grał Fabian Piasecki była bardzo wyrównana. Błyszczał chociażby Mateusz Mak (20M/7G/5A), dobrą rundę notował 20-letni Maksymilian Sitek (20M/3G/3A), stąd też mniejszy indywidualny rezultat obecnego piłkarza Rakowa, jakim był udział przy 9 z 26 bramek. Gdy rok później koszulkę z numerem 99 przejął Bośniak z Holenderskim paszportem, wyglądało to już inaczej; miał on udział przy ponad 50% trafień Stali (13 z 25). Dość powiedzieć, że przez cały tamten sezon drugi wynik strzelecki piłkarza Stali, to zaledwie 4 trafienia – ex aequo P.Wlazły i M.Domańskiego – ten drugi dorzucił jeszcze 5 asyst.
–
Jak w porównaniu z nimi wypada Ilja Szkurin? (Tomek)
–
Bez wątpienia bliżej mu do zeszłosezonowego Hamulicia, gdyż póki co miał on wkład w 13 z 25 bramek Biało-Niebieskich w Ekstraklasie. Oczywiście, pewną część odpowiedzialności za gole biorą na siebie inni piłkarze, jak Maciej Domański, Koki Hinokio czy ostatnio Krystian Getinger, ponadto w meczu z Cracovią, Kai Meriluoto swoim „wejściem smoka” pokazał, że nie należy go jeszcze skreślać. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że sprawa uzależnienia ofensywy od jednego piłkarza wydaje się poważnym problemem Stali, co jest wyjątkowo widoczne, gdy drużynie przeciwnej uda się wyłączyć z gry Białorusina – atak drużyny dwukrotnych Mistrzów Polski momentami praktycznie przestaje istnieć.
–
Główne cechy Białorusina na boisku (Dawid)
–
Lepsza prawa noga, 188 centymetrów wzrostu i 80 kilogramów wagi – tak zbudowany jest Ilja Shkurin. Są to statystyki dosyć podobne, zarówno do Hamulicia jak i Piaseckiego. Egzekutor Stali na boisku nie jest typową „szpicą”, wykonuje on różne zadania w ofensywie. Ma niezłe tempo i wyczucie, dzięki czemu można zagrywać na niego długie podania, będąc pewnym, że opanuje piłkę i dobrze ją wykorzysta. Jego wysoki wzrost pozwolił mu na zdobycie dwóch bramek z główki. Sprawia spore problemy obrońcom drużyn, przeciwko którym mierzy się Stal, przede wszystkim z powodu skuteczności. (10 strzałów celnych, 8 bramek). Shkurin to gracz, który lubi współpracować z innymi, nie stawia wszystkiego na indywidualność. Posiadanie takiego zawodnika otworzyło dla Stali bardzo duże możliwości, bowiem drużyna z napastnikiem w formie, dodatkowo posiadająca piłkarzy z nim dobrze zgranych, jest w stanie osiągnąć naprawdę dużo, czego dowodem jest między innymi Śląsk Wrocław i Erik Exposito.
–
Styl gry zespołu z danymi zawodnikami (Tomek)
–
Zarówno Piasecki jak i Hamulić, byli podopiecznymi Trenera A.Majewskiego, niemniej jednak można dostrzec pewną istotną różnicę w taktyce dobieranej pod każdego z nich przez obecnego selekcjonera kadry U-21. Polak na szpicy bywał zawsze samotny, w myśl taktyki 3-4-2-1, którą realizowano przez cały wspomniany sezon, otoczony skrzydłowymi: najczęściej Makiem i Sitkiem, czasem Kokim Hinokio. Gdy jednak to Bośniak pojawił się w Stali, w sześciu na siedemnaście spotkań rundy jesiennej Trener Majewski spróbował gry systemem na dwóch napastników, 3-5-2 (razem z M.Lebedyńskim), co końcowo zostało zarzucone, gdy obecny piłkarz Chrobrego stał się jedynie zmiennikiem Saida. W przypadku Ilji o taktyce decyduje Trener K.Kiereś, póki co jest to 3-4-2-1, wyglądające jeszcze bardziej defensywnie, niż w poprzednich sezonach. Gra na dwóch napastników bywa raczej ewenementem i – moim zdaniem niestety – pojawia się tylko wówczas, gdy Stal musi gonić wynik, jak w meczach z Lechem Poznań i Cracovią, gdzie na końcówki pojawiał się Meriluoto. W jakimś stopniu można uzasadnić niechęć trenera do grania dwójką z przodu tym, że brakuje do tego drugiego odpowiedniego napastnika. Można wierzyć we wspomnianego Kaia, można próbować z Wolsztyńskim, ale styl gry na dwóch napastników wydaje się chwilowo możliwy jedynie w przypadku ewentualnego zimowego wzmocnienia. W przeciwnym razie spodziewałbym się utrzymania obecnej taktyki.
–
Reasumując to wszystko. Wszyscy liczymy na to, że Ilja się nie zatrzyma i dwa miesiące po świętach zacznie rozdawać kolejne prezenty kibicom Stali Mielec w ramach Ekstraklasy.
Tomek Martyński, Dawid