Nowy rok, nowe otwarcia. Do początku Ekstraklasy niecały miesiąc, zespoły się wzmacniają, piłkarze wracają do treningów. Jak to wygląda w Cracovii? Zapraszam do przeglądu informacji
Zacznijmy najpierw od krótkiego podsumowania tej rundy która już trochę temu się skończyła. Cracovia zakończyła ją na piątym miejscu, przed sezonem sami kibice braliby ten wynik w ciemno, jednak patrząc po grze jaką prezentowaliśmy można czuć trochę niedosytu. Dlaczego niedosyt? A no dlatego, że końcówka rundy w naszym wykonaniu była przeciętna. Na ostatnie cztery mecze Cracovia zainkasowała dla siebie tylko dwa punkty. Mecz z Zagłębiem, kończący rok na stadionie zakończył się remisem. Graliśmy niemalże cały mecz w przewadze, a daliśmy sobie wbić bramkę w końcówce. Tydzień później w ostatnim spotkaniu na jesień bezbramkowy remis z Piastem. Mecz absolutnie cienki do oglądania, a w końcówce uratował nas wchodzący na ten mecz do bramki Sebastian Madejski. Myślę, że można było pod koniec mówić o pewnej zadyszce, dlatego wypada się cieszyć, iż ta runda skończyła się jak na Ekstraklase aż tak wcześnie. Pomimo tej zadyszki oceniam rundę pozytywnie, ostatnie mecze nie zakrzywiły mi tego obrazu, a wręcz napędziły, że w tej drużynie widnieje spory potencjał.
Końcówka roku to głównie mała saga związana z ewentualnym powrotem Mateusza Klicha. Sam mało wierzyłem w ten powrót, no i moje wątpliwości zostały szybko rozwiane. Mateusz nie zdecydował się jeszcze (mam nadzieję, że ostatecznie wróci) na powrót do Cracovii. Zamienił DC United na Atlantę United.
W Sylwestra dostaliśmy również wiadomość o oficjalnym odejściu Mateusza Bochnaka. Skrzydłowy zasilił aspirującą o powrót do elity Miedź Legnica, kwota transferu nie wypłynęła. Również w sylwestrowy dzień wypłynęła plotka o nowym środkowym obrońcy. Josue Homawoo (info od Piotra Koźmińskiego), tak o nim mowa, pojawiły się plotki, iż ma trafić do naszego zespołu. Jednak taki sam stan jak z tą dwójką powyżej na dzień dzisiejszy żadnych postępów w rozmowach nie ma.
Jeśli chodzi o ruchy do klubu to w ubiegłym już roku mieliśmy plotki o przeniesieniu się do Cracovii duetu z Miedzi Legnica czyli Iwo Kaczmarskim i Michaelu Kostce (info od Piotra Koźmińskiego). Na dzień dzisiejszy żaden z tych transferów nie doszedł do skutku, a negocjacje prawdopodobnie utknęły w martwym punkcie.
Ostatnia plotka najświeższa, mianowicie przenosimy się na skandynawię, a dokładnie do Szwecji, Arvid Brorsson miał trafić na celownik Pasów jak podawał Piotr Koźmiński. Jest to środkowy obrońca Mjallby które w poprzednim sezonie Ligi Szwedzkiej zajęło piąte miejsce. We wczorajszym programie ,,Okno Transferowe’’ na kanale meczyków Tomasz Włodarczyk potwierdził tę wiadomość, rozbudował ją nawet o to, iż mieliśmy złożyć za niego ofertę, jednak została ona odrzucona, a wymagania Szwedów są za wysokie.
Ostatnie wątki transferowe czyli dwa odejścia. Atanasov i Rakoczy. Obaj nie jadą na obóz, taką decyzję podjął trener Kroczek i obaj będą szukali sobie bardzo szybko nowych klubów. Czy to dobre? Nie wiem. Skoro taka decyzja została jednak podjęta to musi być ona czymś podyktowana. Atanasov zagrał tragiczną rundę, nie wiem nawet czy jakiekolwiek jego dobre zagranie pamiętam. Rakoczy zmagał się z kontuzją, ale również nie grał na takim poziomie jak choćby sezon czy dwa temu. Pytanie gdzie wylądują, najbardziej liczę, że Rakoczy zgodzi się na suche wypożyczenie i ewentualnie po nim w lato na transfer definitywny.
Podsumując wątek transferowy widać, że szukamy wzmocnień do obrony i na pozycję młodzieżowców, póki co jeśli chodzi o kadrę jesteśmy na minus ponieważ odszedł Bochnak. Stawiam, że jego następcą na stałe w pierwszej drużynie może być dobrze rokujący pod koniec rundy Fabian Bzdyl.
@ChlopakZKaluzy
Fot. Własne
Dodaj komentarz