Sokół Nisko po spotkaniu z Czarnymi Jasło miał rozegrać 1/8 Okręgowego Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg, lecz spotkanie zostało przeniesione na 9 października, ze względu na mecz Siarki w Krajowym Pucharze. Dzięki temu drużyny z Niska przystąpiła do pojedynku z Jksem w pełni sił.
9. Kolejka KEEZA IV Ligi Podkarpackiej
Do meczu z zespołem z Jarosławia podeszli tak bardzo zmotywowani, że już w 3 minucie wyszli na prowadzenie za sprawą bramki Dawida Bieniasza. Zdobyta bramka podrażniła gospodarzy, lecz nie byli oni w stanie wyrównać wyniku. Kilkukrotnie do głosu dochodzili goście ale na bramkę trzeba było czekać 30 minut. Kolejną bramkę dla Sokoła zdobył Kosta Ivakhnenko podwyższając prowadzenie, a tuż przed końcem bramkę kontaktową zdobył doświadczony Wojciech Reiman. Druga połowa to był istny rollercoaster dla Niżan. Najpierw w dziwnych okolicznościach sędzia pokazał drugą żółtą kartkę dla Dmytro Petryka przez co drugą połowę Sokół grał w 10. Goście wychodzili kilkukrotnie z szansą na podniesienie prowadzenia ale bezskutecznie. W 65 minucie do głosu doszli gospodarze i wprowadzony w drugiej połowie Martinez doprowadził do remisu. By dziwnych sytuacji było mało sędzia Paweł Kantor prowadzący spotkanie najpierw pokazał, że spotkanie przedłuża o minutę po czym pokazał, że jednak 3,a jak się okazało dynamiczne spotkanie bez przerw od gry gdzie jedna i druga ekipa non stop atakowała. Wyglądało to jakby mecz trwał, aż JKS strzeli bramkę i tak się stało w 98 minucie. Niestety zobaczyliśmy kolejne zawody gdzie sędzia wypacza wynik meczu. Niestety 4 liga na Podkarpaciu ostatnio jest uzależniona od widzi mi się sędziego. Można mieć wrażenie, że to on decyduje o tym kto awansuje i kto spada.
10. Kolejka KEEZA IV Ligi Podkarpackiej
Dziesiąta kolejka jak na jubileuszową przystało kryła w sobie niespodziankę w postaci spotkania derbowego Podokręgu Stalowa Wola, a dodatkowym smaczkiem było to, że to Ptasie Derby ponieważ zmierzył się ze sobą Sokół Nisko i Sokół Kamień. Drużyna z Niska to beniaminek ligi, natomiast klub z Kamienia awansował w sezonie 2023/24. Do tego spotkania Niżanie przez pryzmat tabeli podchodzili do meczu jako faworyt. Kibice również oczekiwali pierwszego zwycięstwa na swoim boisku więc tłumnie zebrali się ma stadionie w Nisku. Od samego początku gospodarze trzymali zespół gości w ryzach i nie pozwalali im na stwarzanie groźnych sytuacji. Przez całą pierwszą połowę dominował Sokół, lecz nie znalazł potwierdzenia w postaci zdobycia gola. Trener Jarosław Pacholarz w przerwie musiał przeprowadzić odpowiednią rozmowę motywacyjną z zawodnikami, gdyż już minutę po rozpoczęciu drugiej części meczu Sokół wyszedł na prowadzenie, a bramkę zdobył strzałem głową Jakub Mażysz. Napór gospodarzy trwał w najlepsze, a 10 minut później kolejne dogranie w pole karne z prawego skrzydła i kibice zebrani na stadionie mogli zobaczyć dublet Jakuba Mażysza. Druga stracona bramka obudziła drużynę z Kamienia, która ruszyła do ataku by w 63 minucie zdobyć bramkę kontaktową. Piłkę w tej sytuacji do własnej bramki skierował Jacek Stępień ale to nie podłamało gospodarzy, a ich napór na rywala znów przyniósł efekt w postaci odgwizdanego rzutu karnego. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Daniel Kelechi Mark i podwyższył rezultat na 3:1. Końcówka meczu mimo słabej pogody była dobra dzięki czemu kibice oklaskiwali swoich zawodników po zakończonym spotkaniu, co pokazało jak wiele znaczyło dla nich zwycięstwo odniesione na własnym boisku.
Obecnie Sokół z dorobkiem 13 punktów zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli KEEZA IV Ligi Podkarpackiej. Kolejne spotkanie Niżanie zagrają 4 Października w Sanoku z miejscowym Ekoballem Stal. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00. Natomiast u siebie zagrają 13 Października o 15:00 z Igloopolem Dębica.
Michał Stępień
Proudly powered by WordPress
Dodaj komentarz