Ruszamy z rundą wiosenną przy Solskiego 1! W rozmowie z Wojtkiem (https://x.com/wojt3411), kibicem Mistrza Polski, sprawdzamy, co słychać u piątkowego rywala Biało-Niebieskich, Jagiellonii Białystok. Zapraszam serdecznie, przyjemnej lektury!
Tomasz Martyński – Trudno zacząć tę rozmowę od innego tematu, niż spotkanie z Radomiakiem. Zmietliście radomian z powierzchni ziemi, 5:0 do przerwy…
@wojt3411 – Muszę przyznać, że nie spodziewałem się takiego wyniku. Sądziłem, że Radomiak z nowym trenerem i wieloma nowymi zawodnikami postawi większy opór naszej drużynie. Szkoda, że po przerwie zawodnicy rezerwowi nie próbowali pokazać się dla trenera i nie stwarzali wielu sytuacji podbramkowych. Nie mogę jednak narzekać na taki wynik.
Jak byś podsumował przerwę zimową w wykonaniu Jagi?
– Oceniam przerwę jako spokojną. Pomimo grania sparingów z mocnymi drużynami, nie zanotowaliśmy żadnej porażki. Do zespołu dołączyło kilku zawodników, m.in. Leon Flach, który już zdążył się pokazać z dobrej strony. Martwi jedynie kontuzja Adriana Diegueza.
Co jest Waszym celem w Polsce, a co w Europie? Czy, jak Darko Churlinov, powiesz, że potrójna korona?
– Patrząc realistycznie w przyszłość, zadowolony byłbym z miejsc 1-3 w lidze oraz przejścia Baćki Topoli w LKE (Lidze Konferencji Europy). Jeśli chodzi o Puchar Polski, to zadecyduje mecz z Legią. Uważam, że jeśli ją pokonamy, to wygramy ten turniej.
Jaga zdobyła prawie dwa razy tyle bramek, co Stal, i jest to ex aequo najlepszy wynik w lidze (37) – co jest kluczem takiej skuteczności?
– Wiele opcji ofensywnych oraz zaangażowanie w atak bocznych obrońców. Dwójka skrzydłowych, ofensywny pomocnik oraz napastnik praktycznie cały czas tworzą między sobą sytuacje do strzelenia gola. Występuje duża wymienność pozycji, a włączający się Sacek i Mouthinho dodatkowo pomagają w dośrodkowaniach.
A co jest jeszcze do poprawy w drużynie aktualnego Mistrza Polski?
– Z pewnością obrona stałych fragmentów rywali. W naszym polu karnym przy każdym rzucie rożnym czy wolnym tworzy się chaos. Czasami brakuje komunikacji. Nawet Radomiak w bardzo słabej dyspozycji w ostatnim meczu jedyną sytuacje bramkową stworzył po rzucie rożnym.
Gdybyś mógł wskazać jednego piłkarza Stali, którego mógłbyś mieć w kadrze Jagiellonii, to kto by to był?
– Wskazałbym Szkurina. Uważam, że jest on świetnym graczem, potrafiącym wykańczać i tworzyć sytuacje dla swojej drużyny. Diaby-Fadiga, który jest drugim napastnikiem, często nie spełnia oczekiwań i widoczny jest spadek jakości na tej pozycji po zejściu Pululu. Posiadanie takich dwóch napastników w drużynie byłoby fenomenalne.
Nie trzeba podkreślać, że w piątek to podopieczni trenera Siemieńca będą faworytem, ale mielczanie mają jeden dobry punkt zaczepienia – od powrotu Stali do Ekstraklasy w 2020 Jaga nigdy nie wywiozła z Mielca trzech punktów. Jakiego meczu się spodziewasz?
– Spodziewam się bardzo trudnego meczu. Nawet jeśli strzelimy gola lub dwa, nie będę pewny zwycięstwa do ostatnich minut. Mam nadzieję, że nasi piłkarze nie zlekceważą Stali i postarają się wrócić do dobrej passy wygrywania na wyjeździe, jak w połowie poprzedniej rundy (Gliwice, Lublin, Lubin, Zabrze).
Pokusisz się o typ wyniku i strzelców?
– Obstawiam 3:1 dla Jagiellonii. Gole: Hansen, Imaz, Pululu – Wlazło z karnego.
Rozmawiał Tomasz Martyński
Fot. FKS Stal Mielec
Dodaj komentarz