Po kolejne ligowe punkty Stal Mielec uda się do Gliwic, gdzie już w piątek zmierzy się z Piastem. Będzie to ciężka rywalizacja, bowiem Piast znakomicie rozpoczął ten rok. Co słychać w Gliwicach i na co liczyć w premierowym meczu 22. kolejki Ekstraklasy? Zapraszam na rozmowę z Kacprem (https://x.com/Scout_Kacper) z redakcji Piast Info (https://x.com/piast_info?s=21) – miłej lektury!
Tomasz Martyński - Na początku zapytam o zimę – interesujące transfery do Klubu, bardzo długie zgrupowanie w Hiszpanii, sparingi z mocnymi europejskimi ekipami, ale też ze Stalą. Jak podsumowałbyś przerwę zimową w wykonaniu Piasta?
https://x.com/Scout_Kacper - Poza transferami bardzo klasycznie. Moim zdaniem Piast dużo zyskuje na pogodzie, jaka panuje w Hiszpanii. Podczas przygotowań nie ma takich załamań pogody, jak w Turcji, oraz problemów z sędziami, przez co zawodnicy są bardzo dobrze przygotowani do ligi. Trener przywrócił drużynie "ustawienia fabryczne", bo gramy to, co za Vuko, tylko w dużo lepszym wykonaniu.
Piast zaczął świetnie 2025 r. – 7 punktów w 3 meczach, w tym wygrana z Legią, i jedynie jedna stracona bramka. Co jest przyczyną tak dobrego startu?
- Poprawa organizacja gry, bardzo szczelna defensywa plus nowe opcje z przodu – przede wszystkim dużo daje Jirka, dając sporo szybkości z przodu, której wcześniej brakowało. Dla mnie filarami świetnego początku są bardzo dobra organizacja gry w defensywie, dobrze zorganizowany pressing oraz wzmocnienie skrzydeł. W pierwszej części sezonu brakowało skrzydłowych, którym ufał Vuko.
Jakie są w takim razie Wasze cele na ten sezon? Podczas naszej rozmowy latem wspominałeś o miejscach 4-6 w lidze. W niedalekiej perspektywie jest też ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski z Pogonią…
- O to samo zapytano mnie w wywiadzie przedmeczowym z GKS-em Katowice i odpowiem dokładnie to samo; po tak dobrym początku, nie wiem. Typuje, że chcemy być w górnej ósemce tabeli oraz powalczyć o zdobycie Pucharu. Przed rozpoczęciem sezonu powiedziałbym, że spokojne utrzymanie, ale to już bardzo nieaktualne.
Jak postrzegasz całe zamieszanie, jakie miało miejsce w ostatnich dniach dookoła Arkadiusza Pyrki?
- Fatalnie, traci na tym Klub i zawodnik. Można było to lepiej rozegrać. Temat jest bardzo złożony i nie jest tak prosty jak przedstawiają go dziennikarze. Z jednej strony z GKS zagrało 6 zawodników z wygasającymi umowami (Huk, Felix, Szczepański, Rosołek, Tiho i Munoz), a z drugiej uważam, że Piast ma problem z odpowiednim momentem sprzedaży zawodników. Sprzedaż Ameyawa, Mosóra i sytuacja z Pyrką spowodowały duże problemy PR-owe i sportowe. A szczególnie było to widać przy Michaelu, gdzie dziura na skrzydłach została załatana dopiero teraz. Liczę, że obie strony wyciągną wnioski z tej sytuacji.
W ubiegłym tygodniu do Stali Mielec został wypożyczony Damian Kądzior, zawodnik Piasta. Czego kibice Stali mogą się po nim spodziewać? Czy Piast pozbył się obciążenia, czy jednak Stal może mieć z niego dużo pożytku?
- Na pewno bardzo dobrych uderzeń ze stojącej piłki. Zastanawia mnie, jak wygląda motorycznie, bo to może być jego główny problem. W Stali będzie mógł nie myśleć o defensywie, bo raczej będzie grał na "10", ale w Piaście miał problem właśnie z pracą w obronie, przez co u Vuko pełnił rolę zadaniowca od stałych fragmentów w końcówkach spotkań. Myślę, że dzięki grze w innej taktyce może odżyć w Mielcu.
Ostatnie pytanie z kategorii ruchów transferowych – jak wygląda pozycja Fabiana Piaseckiego w Gliwicach? Wiosną nie zagrał ani minuty, a jak wiadomo, Stal szuka zastępstwa za Ilję Szkurina. Czy Piast mógłby rozważyć wysłanie go do Mielca?
- Fabian miał, jak dobrze pamiętam, uraz z początkiem rundy, więc przez to nie było go w kadrze. Nie jest pierwszym wyborem, choć przez uraz Katsantonisa i słaby występ Rosołka może sie to zmienić. Moim zdaniem to jednak Felix zagra w ataku. Co do Piaseckiego, myślę że Piast go nie sprzeda przez uraz Katsantonisa, bo nie znajdzie innego napastnika – a do Stali przyjdzie Nikolov.
Jak wygląda sytuacja kadrowa Piasta przed piątkowym meczem?
- Główny problem to brak Patryka Dziczka, który pauzuje za kartki. Poza tym kontuzję ma Katsantonis i pod znakiem zapytania jest występ Tomasiewicza. Piast będzie miał problem w środku pola, gdyż brak Dziczka jest bardzo, bardzo widoczny, a do tego dojdzie brak Katsantonisa w ataku. Będzie to ciężki mecz dla nas przez krótką kadrę i brak odpowiednich zmienników do poszczególnych ról na boisku.
Na cztery próby, Stal w Gliwicach tylko raz wywiozła punkty – w grudniu 2021r. padł remis 1:1 (a przy bramkach asystowali Piasecki i Kądzior). Jest to więc dla mielczan bardzo ciężki teren. Jak będzie tym razem – jakiego przebiegu spotkania należy się spodziewać?
- Mecz będzie zamknięty i to będą wg mnie „szachy”. Wiem, że mecz jest w piątek, ale spodziewam się typowego poniedziałkowego meczu. Mam nadzieję, że się mylę (bo idę na ten mecz) i nie będzie to mecz dla koneserów Ekstraklasy.
Pokusisz się o wytypowanie wyniku?
- Wynik będzie blisko remisu, ale typuję, że jednak wygramy jedną bramką. Trochę zaprzeczę sobie z poprzedniej wypowiedzi i powiem 2-1. Chciałbym zobaczyć trzy bramki w piątek po pracy.
Tomasz Martyński
Dodaj komentarz